Seans z królem i jego zmarłą żoną w rolach głównych stał się głośny w całym kraju i nie tylko. Przysporzył też rozgłosu samemu Twardowskiemu, który zyskał sławę czarnoksiężnika. Z postacią mistrza zaczęto łączyć wiele legend. Opowiadano o tym jak fruwał na kogucie, jak wykpił się diabłu i uciekł przed nim na księżyc, jak zamieniał metale w złoto i przepowiadał ludziom przyszłość.
Według legendy Mistrz Jan przebywa nadal na księżycu i czasami w jasną noc widać go, jak figlarnie macha nogami. Według przekazów historycznych Twardowski do śmierci mieszkał na dworze Franciszka Krasińskiego. Umierając zapisał swoje tajemnicze lustro biskupowi i tak stało się ono własnością znakomitego rodu, aż trafiło do Węgrowa – miasta Krasińskich. Bano się tego zwierciadła. Otaczała je zła sława , nic więc dziwnego, że na miejsce przechowania wskazano zakrystię kościoła. Tylko w świątyni lustro traciło swą złowieszczą moc, tu więc pozostało do dnia dzisiejszego.
Zwierciadło wykonane jest ze stopu metali, waży aż 17 kilogramów i oprawione jest w ozdobną ramę z napisem : LUSERAT HOC SPECULO MAGICAS TWARDOVIUS ARTES LUSUS AT ISTE DEI VERSUS IN OBSEQUEUM EST, co w wolnym tłumaczeniu znaczy : Twardowski tym zwierciadłem zabawiał był wykonując magiczne sztuki, lecz bawienie to zostało zamienione na służbę Bożą.
Nieprzerwanie od wieków lustro wzbudza ogromne zainteresowanie. Przeglądali się w nim wielcy i sławni, jak cesarz Francuzów Napoleon, a także zwykli zjadacze chleba, jak kościelny z fary, który ujrzawszy w lustrze diabła, przeląkł się okrutnie i rzucił w nie pękiem kluczy. Zwierciadło pękło, ale nie straciło swego uroku. Turyści, którzy przyjeżdżają do Węgrowa szukają lustra i często pierwsze kroki kierują do kościoła farnego, aby je zobaczyć w pierwszej kolejności. Działa dawna legenda, magia miejsca i przedmiotu. Patrząc na lustro zawieszone wysoko nad drzwiami do zakrystii, możemy wyobrazić sobie te wszystkie niesamowite opowieści z nim związane oraz ludzi, którzy wpatrywali się w nie z nadzieją i trwogą. To taka ciekawa historia...prawdziwa, czy też nie, zadecyduj sam, ale pamiętaj, będąc w Węgrowie lustro Twardowskiego zobacz koniecznie!
Źródło: http://www.wegrow.com.pl/strona-277-slynne_lustro_mistrza_twardowskiego.html